wtorek, 7 grudnia 2010

Mama

Robie cos w kuchni bardzo zaaferowana. Na podlodze Romek cwiczy raczkowanie. Nie zwracam na niego wielkiej uwagi i on nagle mowi: "mama!"
Wydaje sie, ze to tylko przypadkowe sylaby, ale po chwili znow "mama" skierowane wyraznie w moja strone.
Wiec sie pytam "co Romeczku? Mama?" A on: "mama".

0 komentarze:

Współtwórcy