niedziela, 17 października 2010

Czyta

Wlanie zbieram szczeke z podlogi. Dojsc do siebie nie moge po tym, jak przed chwilka Emilka wziela do reki "Alicje w krainie czarow" i zaczela czytac. Ot tak sobie, swobodnie, slowo po slowie, bez literowania, dukania, skladania sylab. Jak DOROSLY!
Jestem zszokowana, bo ani razu nie uczylam jej czytania. W szkole uczy sie czytac po angielsku i wiedzialam, ze slicznie daje sobie rade, ale ze po polsku tez potrafi... nie spodziewalam sie... nawet nigdy jej nie prosilam, by mi cos przeczytala... Dopiero dzis babcia Marysia to odkryla.
O rany!!! SZOK!!! Glupio mi troche, ze nie wiedzialam o tym wczesniej.

0 komentarze:

Współtwórcy