czwartek, 15 września 2011

Ostatni dzien lata






Dzis pogodowo bylo jak w lecie. Slonce i niebo bez ani jednej chmurki. Swietowalismy wiec ostatni dzien lata. Na drzewach jeszcze zielone liscie, ale lada chwila zaczna sie zolcic i spadac. Wtedy trzeba robic zdjecia, bo pieknie jest. Ninka nie byla dzis w przedszkolu, wiec wrocilismy po playgrupie do domu i juz do wieczora w ogrodzie sie bawilismy. Dziewczyny sa takie radosne i szczesliwe. Powrot do rutyny przyjely ze spokojem.








A to portret Zlomka autorstwa Ninki:


0 komentarze:

Współtwórcy