sobota, 21 maja 2011

Komunikacja

Z Romkiem mozna sie juz calkiem dobrze porozumiewac. Obserwujac go w tym tygodniu zauwazylam, ze rozpoznaje znaczenie mnostwa slow, a ostatnio bardzo aktwnie stara sie nam uswiadomic, ze on wie o co chodzi. Przyklady? Mowie mu wczoraj, ze jedziemy po Emilke do szkoly, na co on poraczkowal do drzwi i zrobil charakterystyczne bruuum (w naszym jezyku oznacza to jazde autem). Wystarczy, ze zaordynuje "idziemy do gory", a Romek raczkuje w strone schodow. Widac, ze sprawia mu ogromna radosc "pokazywanie", ze on zrozumial!
A dzis przeszedl juz sam siebie: Grzes powiedzial, ze nakladamy buciki i Romek sam przyniosl swoje buty.
Tak wiec kochani, zycie idzie do przodu calkiem wartko.
Juz tydzien minal od mojego wyjazdu do Polski. Spedzilam bardzo intensywny i bardzo szybki weekend w Krakowie. Ledwo zdazylam przywitac sie z rodzina, a juz musialam sie zegnac. Jesli plany wakacyjne wypala, to spedzimy kilka tygodni w Polsce i na tym sie aktualnie koncentruje.
Za tydzien dlugi weekend. Chcemy pojechac pod namioty nad morze. Nie wiem, na jak dlugo, bo tez troche prac ogrodniczo - domowych sie nam zachciewa, ale moze uda sie nam wyskoczyc na chwilke.


A tu juz jedno zdjecie z Krakowa, z mama i z Krzysiem, u mamy w ogrodzie. Pozowane, autorstwa samowyzwalacza, ale i tak mi sie badzo podoba.

3 komentarze:

opieniek pisze...

bossz jaka laska!!!
ja tez chce taka sukienke!!

d pisze...

Kurcze, wiesz ile sie wahalam, czy ja kupic, czy ladna, czy takie mini w tym wieku jeszcze sie nosi...
:-)
Ale tez zadowolona jestem.
Dzieki.

opieniek pisze...

wyglądasz PRZEPIEKNIE!
Ale jak Ci sie znudzi- zamawiam :)
Zdradz mi chociaz, gdzie ja kupiłas...

Współtwórcy