poniedziałek, 11 sierpnia 2008

Kjecik, Titućka, Smok i inni

Z cyklu: ULUBIONE MOICH DZIECI


W historii naszej Rodziny bylo juz cale mnostwo ulubionych zabawek Emilki. Kolejno odliczajac:


1. Czarodziejskie Jablko - pierwsza zabawka, jaka dostala Emi. Usypiala (albo i nie - zaleznie od humoru) przy niej do 2 roku zycia. Pozytywke bralo sie ze soba wszedzie, na wakacje, do samolotu itp, bo wiadomo, ze bez jablka nie zasnie, a jak nie zasnie, to my rowniez nie zasniemy, wiec bedzie kicha. Wczoraj odgrzebalam Czarodziejskie Jablko pod lozkiem Emi - cale zakurzone, zapomniane i zlekcewazone. Okazalo sie, ze na siostre dziala rownie dobrze, co na Eme - Nina byla niepocieszona po tym, jak rozwalila sobie palucha. Dopiero pierwsze nutki Jablka zdolaly uspokoic ryk studecybelowy. Od tej pory Jablko ma swe honorowe miejsce w pokoju Niny.



2. Ulubionym bohaterem kreskowek byl i jest Krecik. Nie wiem jakim cudem udalo sie nam wypatrzyc kiedys w Asdzie krecika identycznego z tym filmowym! Emilka nie rozstawala sie z nim ani na chwile. Kjecik i kjecik, od rana do wieczora kjecik. Rodzice drzeli na sama mysl, ze mogloby sie cos zlego stac kjecikowi. Z reka na sercu moge powiedziec, ze wybudzona o 12 w nocy ze snu bylam w stanie w minisekundzie powiedziec gdzie sie ow kjecik wlasnie znajduje! Do kompletu dostal (jak to w bajce rowniez bylo): myszke (totalnie wzgardzona, dlaczego? - nie mam pojecia) oraz wiewiorke. Wiewiora ochrzczona zostala Titućką. Wg Emi brzmieniowo Titućka przypomina slowo "wiewiorka". Hmmm...



3. Smok. Ema kocha smoki od niemalze roku. Ma ich calkiem spore grono, ale jest jeden ukochany:



Trudno go przegapic, bo pojawia sie na wszystkich zdjeciach, na ktorych jest Emi. Mloda zabiera go ze soba wszedzie. Przez cala dobe sa nierozerwalni. Nawet teraz, gdy spogladam na nia, jak bawi sie z tata, widze, ze w prawej rece sciska smoka. Przytulanka nosi juz znamiona sporego zuzycia - ma wielka dziure na prawej nodze, oczy wytarte, futerko przybrudzone. Slowem: obraz nedzy i rozpaczy.


A Nincia? Caly wpis o starszej siostrze?
Tak, bo Nina ma jedna jedyna ukochana zabawke, z ktora sie od urodzenia nie rozstaje: pieluszke tetrowa.




Ps. Jak widac zdjecia wygrzebalam z archiwum. Jablko oraz Ema (z przemadrym wyrazem twarzy charakterystycznym dla niemowlat) pochodza z okresu, gdy najstarsza miala 9 tygodni. Zdjecie z Kjecikiem jest z marca 2007, Smok sprzed kilku dni, a dziewczynki z tetrowka z lipca 2008r.

0 komentarze:

Współtwórcy