wtorek, 15 lutego 2011

Ha, ha, ha

Dwa dni noszenia na rekach non stop. (Moj kregoslup jest w stanie totalnego rozkladu...)
I wyjasnilo sie dlaczego - na gornych dziaslach pojawily sie dwie kreseczki. Sa wiec kolejne zeby! W sumie (juz? a moze dopiero?) cztery.
A jak bol przeszedl, to bylo tak rozkosznie:

0 komentarze:

Współtwórcy