czwartek, 24 czerwca 2010

kocha, nie kocha

Pamietacie stara zabawe w kocha - nie kocha? Obrywalo sie platki kwiatkow i przy kazdym oberwanym platku mowilo "kocha" albo "nie kocha".
Pokazalam to dzis dziewczynom i obrywajac stokrotke zadalam pytanie, czy Grzes mnie kocha. Nastepna w kolejce miala byc Emilka. Wiec tlumacze jej, zeby sobie pomyslala albo o tacie albo o Romku albo o jakims chlopczyku z klasy. Wybrala kolege z klasy i tak zaczela magiczna wyliczanke: " zbije mnie, nie zbije mnie, zbije mnie, nie zbije mnie..."

Myslalam, ze padne ze smiechu!

0 komentarze:

Współtwórcy