niedziela, 24 maja 2009

Sezon na mame i... ospe!

Emilka zasypuje mnie wlasnorecznie wykonanymi kartkami z motywami kwiatowo - sercowymi i napisem LOVE. Nina placze, gdy oddale sie na godzine, dwie. Obie powtarzaja kilkanascie razy dziennie "kocham cie" - smie przypuszczac, ze trwa sezon na mame! :-)


Najmlodsza zlapala niestety kilka dni temu ospe. Szczescie w nieszczesciu, ze przechodzi bardzo lagodnie, ma zaledwie kilka krostek na calym ciele. Jak na kogos z ospa, wyglada i czuje sie bardzo dobrze. Do tego stopnia, ze Grzesiek, ktory jest niewiernym tomaszem, podejrzewal, ze Nina wcale ospy nie ma!

U nas dlugi weekend, drugi juz w tym miesiacu. Jeszcze 2 dni wolnego, pogoda w niedziele byla wysmienita, caly dzien spedzilismy na ogrodku, Emilka polowala na tate korzystajac z prowizorycznego - ale jakze skutecznego! - pistoletu wodnego:


2 komentarze:

deKrzychu pisze...

Och zazdroszcze tego dlugiego weekendu! :)
pozdrf
ps. Ale ladnie Ci te schody wyszly! :)

d pisze...

Dzieki Krzys! :-)))

Współtwórcy