sobota, 22 grudnia 2007

Smoki

Emilka ma od jakiegos czasu wielka pasje. Sa nia smoki. A ze jednoczesnie przechodzi wlasnie okres fantazjowania na jawie i miesza rzeczywistosc z marzeniami, wiec w domu, kazdy po troche, jest smokiem.

Najbardziej ogolny podzial smokow przebiega w oparciu o kolorstyke skory: sa zielone (polskie) i czerwone (angielskie). Jak mozna zauwazyc, podzial ze wzgledu na kolor jest rowniez podzialem geograficznym - to taka uwaga na marginesie.

Wracajac do glownego watku: smoki dziela sie rowniez na zle i dobre, na jednoglowe i wieloglowe, na wszystkozerne i zerne-niektore-rzeczy (zeby wymienic tylko najbardziej charakterystyczne z nich: lizakozerne, gumozerne, cukrozerne itp). Smocza tematyka kroluje, dominuje, hmm... no dobra, jest jedyna obecnie tematyka prac plastycznych Emilki. Co oznacza rowniez, ze i tata, a najczesciej mama, sa zaangazowani w rysowanie, malowanie i lepienie z ciastoliny smokow. Poznizej obrazek, na predce w photoshopie sklecony, wydrukowany, w ramke oprawiony i w pokoju Emci zawieszony. Smok jest wawelski, a corka krakowska (co po stroju chyba widac?)







Poza tym swieta, swieta, swieta. Gotujemy, pieczemy i cieszymy sie z wolnego. Dwa tygodnie razem - piekna perspektywa. Wszyscy juz zdrowi, Nineczka jedynie cierpi z powodu zabkow, ale pomaga jej Nurofen i mysle, ze juz niedlugo kolejne zebiszcza sie pojawia. Co ciekawe, beda to kolejne zabki na dole. Gora nadal szczerbata :-)
Po swietach urodziny Emi - TRZECIE! Przyjecie przygotowane, dzieciaki zaproszone, wszystko nakupione. Pozostaje jeszcze zwlec do domu tort, nadmuchac setke balonow i zabawy dla dzieci wymyslic.
A propos prezentow: co Emilka dostanie na urodziny?

Smoka i zbroje rycerska :-)

0 komentarze:

Współtwórcy