Od rana mam wrazenie, ze jest sobota. Najpierw dwie kawki w tempie weekendowym, pogaduszkami dobilismy do pory obiadowej, a potem byl spacer w lesie - przyjemny, bo temperatura plusowa. Dzieci sie wyszalaly, spiewaly na cale gardlo, Nina przemoczyla buty i wrocilismy akurat na herbatke z herbatnikami. Piatek jak sobota!
piątek, 29 marca 2013
Sobota?
Autor: d o 19:18
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz