W dlugi weekend odwiedzili nas panstwo B. z synami.
Narazie tylko zdjecia:
http://picasaweb.google.co.uk/demendecka/MartaArturSons?feat=directlink
piątek, 4 września 2009
Zaleglosci nie do nadrobienia
Autor: d o 10:19
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarze:
alez Wam zazdroszcze tych spotkan....
piekniscie wszyscy.
cmok dla Martusi z rodzinka
Ania, to się tutaj wybierz :-D.
Dorka, ależ się zabralysmy za uaktualniania... ja mam jeszcze kupę do nadrobienia po wakacjach i chyba skończy się na linkach do picassy.:-D
Ania, zalowac jest czego, ale ostrzegam: takie spotkania koncza sie dodatkowymi kilogramami, bo uwielbiamy dobrze I DUZO zjesc... :-)
Martus, no nie wiem jak to wszystko spisac, a energii u mnie brakuje ostatnio... No nic, to mijaprzeciez
;-)
Czytalam Twoj wpis - cudny. Dziekujemy!
Buziaki
Jeszcze raz dzieki za obiad i do zobaczenia.
Dorka, Emi juz w szkole? wrzucaj zdjęcia, plis.
Michał od wczoraj zaczął na pełny czas od 9 do 3.
Labujemy jeszcze. Emi ma pierwszy dzien w czwartek dopiero...
oj, dziewczęta, wybralabym sie do Was, ale... wlasnie wrocilam z 4 miesiecznych (:))) wakacji i musze troche popracowac
Ania, ale Ci dobrze :-)
Mam nadzieje, ze wypoczelas na caly rok!
Prześlij komentarz