Nina to takie skromne, nieroszczeniowe i - przez to wlasnie - szczesliwe dziecko: dzis pisali listy do sw. Mikolaja. Emi nawymyslala kilka pozycji, Romek tyle samo, a Ninka poprosila o pamietnik z kluczykiem. Bo o nim marzy od wielu miesiecy. Bo mowila matce zapominalskiej juz kiedys i miala dostac. I nie dostala, bo matce wylecialo ze lba. A ona sie nie upomniala.
środa, 13 listopada 2013
Niny list
Autor: d o 20:20
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz