Mialam dzis nieprzyjemnosc pobudki o 5:50, wiec wlasciwie powinnam juz scielic lozko, a nie zabierac sie za pisanie... Tak wiec szybko:
1. Emi wyrwala sobie dzis rano 2 zeba. Zawziecie krecila mleczakiem w kazda ze stron i po jakims czasie do kolekcji (odpowiednie pudeleczko, schowane wysoko, poza zasiegiem brata) trafil kolejny nabytek.
2. Zrobilismy zdjecia paszportowe. Jutro Manchester i skladanie wnioskow.

3. Scielam wlosy na krotko!!! Bo cienkie i brzydkie juz byly. I tez dla odmiany. Bardzo zadowolona jestem.

4. Chyba mamy lato (okolo 20 stopni to chyba lato?). Nie leje i od czasu do czasu troche slonca w ciagu dnia sie pokazuje.
Dobranoc.
1 komentarze:
love it!
Prześlij komentarz