Dwa dni noszenia na rekach non stop. (Moj kregoslup jest w stanie totalnego rozkladu...)
I wyjasnilo sie dlaczego - na gornych dziaslach pojawily sie dwie kreseczki. Sa wiec kolejne zeby! W sumie (juz? a moze dopiero?) cztery.
A jak bol przeszedl, to bylo tak rozkosznie:
wtorek, 15 lutego 2011
Ha, ha, ha
Autor: d o 22:49
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz