sobota, 21 marca 2009

Zaprzestac voo - doo

Marzec okazal sie byc miesiacem zlosliwym - glownie dla Matki - pozbawiajac ja wszelkich udogodnien zycia codziennego kobiety pracujacej, a takze przyjemnosci, jaka niesie uzaleznienie od wirtulanego swiata. Ale do rzeczy: jako pierwsza zbuntowala sie zmywarka zmuszajac Matke po raz kolejny do "ukochanej" czynnosci jaka jest moczenie rak w plynie do naczyn. Jakis czas temu Matka wykrzykiwala gromkie huuuraaa, juz nigdy nie bede musiala myc garow. Blad. Nigdy nie mow nigdy. Do spisu obowiazkow domowych doszla Matce godzina dziennie hodowania zylakow przy zlewie.

Na liscie pechowych wydarzen marcowych mial miejsce maly wypadek niedzielny, kiedy to Nina podreptala sama do salonu, spowodowala wielki HUK, po czym wrocila do nas do kuchni i skomentowala lakonicznym "bam!". A w livingu zastalismy obraz jak po gangsterskiej strzelaninie:

Lacznosc ze swiatem zerwana. Netoholicy na odwyk. 1 i 1/2 godziny wieczornych dobranocek dla najmlodszych przepadla. Szkoda, bo Matka w tym czasie miala ustawowy czas na swoje sprawy. Obecnie jednak tych 90 minut przeksztalcilo sie w czas na mycie garow, wiec wlasciwie i tak wszystko jedno...
To nie koniec atrakcji. Na tescie MOT okazalo sie, ze moj samochod wymaga wiekszych napraw i pozwolenia do jazdy na kolejny rok nie dostanie bez uprzedniego zlikwidowania usterek. A ze w porfelu przeciag w tym miesiacu, wiec do kwietnia uziemionam. Przy moim aktywnym trybie zycia oznacza to katastrofe.
A jesli i tego malo, to prosze bardzo kolejne udogodnienie: bank "zapomnial" mi przyslac aktualnej karty platniczej...
No i jeszcze maly smaczek do zestawu marcowego: do stawu z kaczkami wpadla mi zakretka od najczesciej uzywanego obiektywu...
Wobec powyzszego uprasza sie o zaprzestanie praktyk voo - doo nad Matka. Bo do konca marca jeszcze 10 dni zostalo.

2 komentarze:

kejtko pisze...

Dorota, to prawo serii. Ale spoko, głowa do góry!!!! Będzie lepiej, na pewno. Kiedyś!
Na pocieszenie ściskam!

d pisze...

Mam nadzieje, ze prawo serii dziala rowniez w kierunku szczesliwych zbiegow okolicznosci. :-)

Współtwórcy