sobota, 28 lipca 2018
czwartek, 12 lipca 2018
Nowe obrazy
Aż mi samej ciężko uwierzyć, że namalowałam już 2 obrazy w wakacje. Zazwyczaj nie dało się.
Podobają mi się obie, więc niech tu siedzą ku pamiątce.
Autor: d o 20:11 0 komentarze
środa, 11 lipca 2018
Niedługo wyjazd
W tym roku wakacje mamy niezorganizowane zawczasu, wyszła nam opcja tzw. last minute. Dziś rano rezerwowaliśmy, w sobotę wyjeżdżamy. Nie jest to mój sposób na wyjazdy. Mam wrażenie, że za dużo w tym przypadku kompromisów, że coś mnie ominęło, że nie do końca jadę tam, gdzie chciałam. Jednym słowem: że mogło być lepiej. To trochę takie uczucie, gdy wchodzisz do sklepu i na półce masz trzy ostatnie bułki i musisz je kupić, bo innego pieczywa brak.
Ale do konkretów. Jedziemy na 10 dni do Chorwacji, na północ kraju.
Rozważaliśmy w tym roku Hiszpanię, potem Bułgarię, więc ta Chorwacja to taka "biedna" opcja przy tamtejszych lokalizacjach. Ale zabraliśmy się za późno i last minute zostały tylko drogie domy i apartamenty, na które nas nie stać.
W sierpniu planujemy wyjazd na Mazury na łódki. Grześ w zeszłym roku zrobił patent żeglarski, więc możemy wynająć łódkę na tydzień i poodkrywać piękne jeziora polskie. Byliśmy już nad Bagrami "spróbować" wspólnego żeglowania z dziećmi. Wydało mi się to tak banalnie proste! Zupełnie nie rozumiem, jak można z tego robić taką "filozofię"?!
Autor: d o 12:51 0 komentarze
poniedziałek, 2 lipca 2018
lipcowy wieczór - film Niny
Tata kupił prościutką kamerkę dla dzieci. Nina nagrała dziś ten filmik i samodzielnie go zmontowała w movie maker. Zajęło jej to 1,5 godziny. Nina ma 11 lat.
Jak dla mnie to jest po prostu absolutna BOMBA!
Wszystko, od A do Z zrobiła sama. Zupełnie sama.
DUUUUUUMA!
Autor: d o 21:05 0 komentarze
niedziela, 1 lipca 2018
Park rowerowy
Mamy obok siebie park rowerowy. Są tam drogi jak prawdziwe, skrzyżowania, ronda, pasy, światła, przejścia dla pieszych - wszystko! Dzieciaki uwielbiają tam jeździć na rolkach i rowerach, więc zabieram je często na godzinę, dwie. Romek i Nina zawieszają wtedy broń by wspólnie się bawić. Lubię te momenty. Bo mało ich. Obydwoje mają silne charaktery i walczą ze sobą, rywalizują, "uczą się" kłócić. Ponoć to też przydaje się w życiu, a umiejętność tą nabywa się przy rodzeństwie, we wspólnych sporach.
Autor: d o 21:49 0 komentarze