Myslalam, ze tych wakacji nie przezyje. Ale udalo sie. Juz za dwa dni JA zaczynam swoj urlop. Dzieci na pol dnia do naszych nian, czyli placowek wychowawczych, a ja bede miec pol dnia dla siebie. Wtedy opisze co dzialo sie w wakacje. Duzo dobrych uczynkow poczynilam... glownie zajmujac sie cudzymi dziecmi... jakbym wlasnych miala malo...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz