Od tygodnia Igi chodzi do przedszkola. Nie pisałam nic na ten temat wcześniej, bo właściwie nie ma o czym pisać! Ignacy zaadaptował się od razu. Chodzenie do przedszkola jest dla niego tak naturalne jakby to robił od roku! Bardzo mu się podoba, lubi panie, dzieci, zajęcia, rutynę, jedzenie. Słowem: wszystko.
Bardziej to ja mam problem ze znalezieniem sobie miejsca w tej niezwykłej sytuacji jaką jest 5 godzin dziennie bez dzieci...
niedziela, 7 lutego 2016
Przedszkolaczek
Autor: d o 12:05
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz