Dzisiejsza ikona. Powstała z myślą o znajomej, ale chyba się nie rozstanę z nią.
poniedziałek, 29 lutego 2016
niedziela, 28 lutego 2016
Nowe płótna
Mam 2 nowe obrazy, pierwszy to portret Amy Winehouse 3d - częściowy kolaż, włosy doczepiane z włóczki oraz kokarda też materiałowa. Fajny, lubię go.
Drugi to moja pierwsza abstrakcja i pierwszy tak wielki obraz - metr na półtora! Też z elementami kolaż - sukienka oraz włosy są 3d.
Autor: d o 20:58 0 komentarze
Ojców
Zimna to była wycieczka. Po tygodniowej chorobie Ignasia i siedzeniu w domu nareszcie wyszliśmy całą rodziną. Najpierw dzieci narzekały, że nie chcą iść do głupiego lasu, a jak trzeba było wracać do domu, to nie chciały... Tak im się spodobało w Ojcowie.
Dzisiaj zaczęłam się uczyć hiszpańskiego! Podoba mi się. Wydaje się być prosty. No i jest to mój 3 język, więc cały proces uczenia się jest zupełnie inny. Do nauki wciągnęła się cała rodzina - słówek uczą się wszyscy.
Autor: d o 20:49 0 komentarze
sobota, 27 lutego 2016
poniedziałek, 22 lutego 2016
niedziela, 21 lutego 2016
Weekend
Roztopy na całego. Ignacy choruje też na całego - jutro i pojutrze zostaje w domu. Szkoda, że go infekcja tak szybko dołapała, myślałam, że dłużej będzie się zdrowo trzymał. No nic nie poradzi człowiek, początki w przedszkolu tak wyglądają, zanim się dziecko uodporni musi trochę pochować. Każde ze starszej trójki dzieci to przechodziło.
Reszta dzieci zdrowa. Zapowiada się tydzień wycieczkowy - jutro Emi jedzie do muzeum archeologicznego, w piątek Nina do Katowic do fabryki danonków (których nota bene nie lubi).
Mnie czeka dziś noc-koszmar. Ignacy będzie się budzić co chwile... brrrrr
To zdjęcie jest sprzed chwili - ostatnio czytamy dzieciom na dobranoc komiksy Tytus, Romek i Atomek.
Patrzę na nich tak razem i myślę, że mój mąż jest wspaniałym tatą. Ma dla nich czas, zainteresowanie, uwagę - nie zasłania się pracą, zarabianiem, obowiązkami. Dzieci są priorytetem.
Autor: d o 20:56 0 komentarze
czwartek, 18 lutego 2016
Dzień
Dzień robi się coraz dłuższy. Prawie piąta i jasno za oknami. Jakoś tak dziwnie, za dużo czasu - trochę to dezorientujace. Dwa obrazy namalowałam w tym tygodniu. Inne niż dotychczas. Eksperymentuję.
Autor: d o 16:51 0 komentarze
niedziela, 14 lutego 2016
Długi spacer
W górach, w lesie, w pięknej pogodzie było dziś wspaniale spacerować. Wszyscy się dotleniliśmy, a tych kilka godzin spędzonych na słońcu dodało sił. Niby połowa lutego dopiero, ale ja już czuję wiosnę w kościach. Może dlatego też, że zaczęłam planować wyjazdy wakacyjne. Trochę się namyślę i rezerwuję noclegi. Raz, bo taniej teraz, dwa, bo dobrze mieć już postanowione!
Autor: d o 21:33 0 komentarze