Bardziej w Ignasiowym wykonaniu brzmi: to to? Ale i tak wszyscy wiemy, ze wskazujac na przedmioty pyta: co to?
Zapisuje na dysku.
I powiedzial pierwsze swoje slowo inne niz mama lub tata. Popatrzyl tacie gleboko w oczy, nastepnie na kubek trzymany przez tate i wypowiedzial calkiem powaznie: KAWA.
Zaczelismy jezdzic na wycieczki rowerowe po okolicy. Ja oraz Ignas (w foteliku). Jest swietnie! Dzis jedynie angielska pogoda pokrzyzowala nam plany - az mnie wzdrygalo na same wspomnienia tamtejszej pogody. Jutro znow slonce. I znow wycieczka rowerowa. Zabieram tez Romka. Nie wymiga sie.
czwartek, 10 kwietnia 2014
co to?
Autor: d o 22:00
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz