Jakis czas temu Emilka zdobyla pomaranczowy pas w karate. Mialam napisac, ale w natloku wydarzen ucieklo mi zupelnie. Naprawiam.
Czasu na pisanie nie mam. Kawe zrobilam i... juz sie budzi bestia ;-) Ale spi tak pieknie w nocy, ze mu krotkie dzienne drzemki zostaly wybaczone.
0 komentarze:
Prześlij komentarz