czwartek, 27 kwietnia 2017

Polskie błoto

Dużo myślę o wakacjach. Skoro auto naprawione, a noclegi zarezerwowane, to czas zacząć się cieszyć wyjazdem. Czas przeglądania zdjęć z miejsc, które odwiedzimy, czas czytania przewodników i poradników, czas zbierania podstawowych informacji właśnie nadszedł. Nie mogę się doczekać tych wszystkich nowych wrażeń i miejsc, tego, że nagle wszystko dookoła będzie takie odmienne od tego co tu. Mam jakieś takie przytłaczające wrażenia zagrzebania się w polską rzeczywistość. Jakbym utknęła w błocie. Trochę tak się czuję... Czas na przygodę, choćby tylko wakacyjną.










Długa zimna wiosna trwa. Mgła, deszcz, zimno. Siedzę - zupełnie jak mój kot - w domu, pod kocykiem, popijam zieloną herbatę z miodem, czytam wspaniałe książki (!) i planuję wakacje.

0 komentarze:

Współtwórcy