piątek, 27 czerwca 2014

Era po-overlockowa

W zyciu kazdej krawcowej jest taki przelomowy moment, gdy pojawia sie overlock. Zycie kazdej krawcowej podzielone jest na ere sprzed overlocka i na ere po overlocku. Tak tez sie stalo w moim przypadku, choc krawcowa zadna nie jestem, a jedynie hobbystycznie szyjaca i aspirujaca do najnajwyzszego stopnia perfekcji domowa szwaczka. Pozyczylam od mamy overlock i wolami mnie od maszyny odrywac trzeba! Nie moge uwierzyc jak slicznie wykonczone staly sie moje ubrania! Teraz najbardziej marze o CZASIE. Czasie na szycie. Bo robie to jedynie, gdy dzieci pojda spac (najmlodsze dziecie), a chcialabym caly czas.


Bluzeczki dla dziewczynek oraz moj komplet - wszystko uszyte jednego wieczoru! Poprzedniego poszewki na poduszki, ale akurat takimi banalami nie ma sie co chwalic.


Dla Ninki taka bluza dresowa:


A to dla Emilki:


No i domowe warsztaty krawieckie dla dzieci:

 
 
 
Przed koncem roku takie oto kreacje (bluzeczki "peplum tops" i miniowki) mojego autorstwa:

 


Poza szyciem - zycie.
Wakacje!!!


0 komentarze:

Współtwórcy