niedziela, 29 września 2013

Piec kaflowy


Ale zmiana! Jest ziiiimnooo. Co prawda slonce wspaniale, niebo bezchmurne, ale temperatura w nocy w okolicach 5 stopni! Jak dla nas, o tej porze roku, to jednak nowosc. Spimy w polarach, poranki takie chlodne i ciezko wyjsc spod koldry. Nie grzejemy narazie, bo kominy mamy w rozsypce. W poniedzialek wchodzi ekipa dekarska i maja nam rowniez wymurowac kominy, wiec za dwa, trzy tygodnie uruchomimy piec (weglowy! to tez bedzie nowosc i frajda). Jak do tej pory rozpalilismy raz pod piecem w kuchni, tym ktory rowniez, a wlasciwie przede wszystkim, sluzy do gotowania. Troche sie ogrzala kuchnia i jadalnia. Milo sie zrobilo.

0 komentarze:

Współtwórcy