piątek, 6 września 2013

Koniec bloga

No dzisiejszy wieczor, to w sam raz na randke na Rynku... piekny mamy wrzesien, wakacje sie niby skonczyly, ale pogoda nadal wakacyjna, slonce, bezchmurne niebo, no marzenie po prostu! Od powrotu z UK mielismy 3 deszczowe dni. Reszta bez zarzutu.
Koncze pisanie bloga. To ostatni wpis. Farmula "zdjecia + lapidarny tekscik" sie wyczerpala, mam pomysl na cos innego, w innym miejscu w sieci. Za tydzien zamykam dostep, a blog na pamiatke dzieciom/wnukom zostawiam. Dziekuje wszystkim za podczytywanie, od czasu do czasu komentowanie.
U nas wszystko sie toczy przewidywalnym torem: Emi dostala szostke z czytania, Ignas przeszedl trzydniowke, Ninka sie dziwi, ze w szkole jej koledzy sa tacy duzi (7latki), a nie potrafia czytac, Romek wypstrykal mi dzis cala klisze, remont w przyszlym tygodniu ruszy pelniejsza para... ot, zwykle zycie zwyklych ludzi...






 

3 komentarze:

deKrzychu pisze...

No nie! stanowczo protestuje jesli nie bedzie jakiego projektu zastepczego!! ;)

Berkasiuki pisze...

Ja tez protestuję! :-D

opieniek pisze...

To i ja dolaczam!

Współtwórcy