środa, 12 czerwca 2013

Pomaranczowy

 
 

Jakis czas temu Emilka zdobyla pomaranczowy pas w karate. Mialam napisac, ale w natloku wydarzen ucieklo mi zupelnie. Naprawiam.
Czasu na pisanie nie mam. Kawe zrobilam i...  juz sie budzi bestia ;-) Ale spi tak pieknie w nocy, ze mu krotkie dzienne drzemki zostaly wybaczone.

0 komentarze:

Współtwórcy