sobota, 23 czerwca 2012

ospa paskuda

Ojej, ale sie meczymy z ta ospa Romka. Bardzo zle ja znosi, wczoraj prawie cala noc nie spal, drapie sie ciagle, zle czuje i jest calutenki pokryty krostami. Masc mu nie pomaga wcale, paracetamol dziala tylko chwile. Mysle, ze juz choroba sie nie rozwija i zaraz to wszystko bedzie przysychac i sie goic powoli, ale jest ciezko.

1 komentarze:

Hania pisze...

Biedaczek:( Dobrze,ze niedlugo bedziecie miec to za soba. Pozdrawiam cieplo!

Współtwórcy