sobota, 18 lutego 2012

4 dzien



















Caly dzien spedzilismy dzis na swiezym powietrzu. Dzieci wstaja o 6 rano i do osmej jestesmy juz po sniadaniu, kawach i zabawach. Znak, ze trzeba zmywac sie z domu, tym bardziej, ze slonce zacheca. Rano pojechalismy na poludnie do Sliema. Troche pospacerowalismy deptakiem wzdluz morza, zachaczylismy o plac zabaw i zjedlismy na miescie obiad. Potem wrocilismy do domu na krotki wypoczynek i poszlismy na plaze i lody w naszej wiosze.

0 komentarze:

Współtwórcy